dżoj.
Paroles, paroles...
Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:23, 07 Lis 2010 Temat postu: Si tu n'existais pas déja je t'inventerais. |
|
|
Cole Franco.
ur. 1916
To dziwne...
Nie wiem co się stanie ze mną dzisiejszej nocy...
Cole Franco walczył na froncie. Walczył dziennie, z całym pożarem swojego portugalskiego serca. Walczył mężnie, do ostatniej kropli krwi. Wszystko dlatego, że młody lekarz z prowincji, czuł się w obowiązku oddać swoją duszę za przekonania.
Pora by zakończyć ten sen.
Pamięć również zgaśnie,
Kiedy o tym zapomnimy.
Cole Franco został ranny. Historia stara jak świat, żołnierz prawie pada na placu boju. Nieszczęśliwie dla Cola jedynie prawie. Ledwo ciepły, omyłkowo zgarnięty z frontu i przewieziony wraz z rannymi aliantami do szpitala w Londynie.
Zatrać swój rozsądek.
Jesteś mym zakazanym snem.
Tak - łgarz
Mym bólem i niepowtarzalną nadzieją.
Nie kończ, kiedy już zacząłeś mówić.
Trochę ciszy...
I tak oto zaczyna się historia Cola. Młodego, pięknego mężczyzny. Upartego, ale nie wypalonego od środka ogniem walk. Bo ten oto Cole, poznaje kobietę. Zbyt piękną, by była prawdziwa, zbyt dobrą by była tamtejsza. A jednak...
Przyjdzie mu zapłacić za swoje przekonania.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez dżoj. dnia Pon 17:35, 08 Lis 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|